Jeżeli borykasz się z problemem niskich obrotów w jednym z aut:
- vw golf
- vw polo
- seat ibiza
- seat cordoba
z silnikiem AEX 1.4l o mocy 60km z roczników między 1996 a 1998 to te rozwiązanie będzie dla Ciebie :)
Podczas postoju obroty potrafią spaść do 600 czy nawet 550 co wiąże się z ogromnymi wibracjami. Przeszukując dokumentację (autodata, haynes i inne) czy rozmawiając z właścicielami bądź mechanikami można napotkać na różne opinie. Jedni twierdzą, że 600 to mało, podczas gdy serwisówka stwierdza, że prawidłowe obroty to te z zakresu 600-800. Niektóre źródła podają 720 +-40 jako normę. Podczas gdy są auta, które mają 800 na jałowym. Skąd różnica i co jest do naprawy?
Przyczyna
Okazuje się, że nie da się tego naprawić, gdyż… wszystko jest w porządku (sic!). Silniki AEX miały różne obroty w zależności od roku produkcji i modelu, w jakim montowano. W golfach 3 obroty były najniższe.
Niedogodność niskich obrotów została poprawiona dopiero w 1998 roku (nie znam dokładnej daty). Auto po tym roku mają już „poprawne” obroty.
Naprawa
Aby obroty były poprawne, musimy wymienić sterownik silnika. Nie jest to bardzo skomplikowana operacja, ale wymaga nieco specjalistycznej wiedzy oraz komputera.
Sterownik wygląda następująco:
Na zdjęciu widać 2 sterowniki. Widać na nich oznaczenia – 030 906 027 AA (lewy – z dobrymi obrotami) oraz 6K0 906 027 A (prawy – z niskimi obrotami).
Na lewym widać datę 09.07.99 a na prawym 09.11.95. Powiększenie lewego:
Sterownik silnika AEX ma oznaczenie xxx 906 027 y. xxx to 6K0 w pierwszych latach (najprawdopodobniej 1995-1996), a potem zostało to przemianowane na 030. W teorii sterowniki o oznaczeniach xxx 906 027 y są wymienne. Na pewno te na zdjęciu są wymienne między sobą:) Pinouty zgodnie z wszystkimi możliwymi schematami są identyczne. Jedyna różnica to pin zaworu EGR, który występuje w niektórych (nie udało mi się zdobyć więcej informacji o oznaczeniach sterowników z tym pinem).
Do moim testów wybrałem właśnie 2 wspomniane sterowniki. Zatem..
Do dzieła
Niestety tutaj będzie bez zdjęć, jedynie naprowadzenie na temat.
Musimy kupić sterownik – polecam znany portal aukcyjny, gdzie można dorwać sprawne sterowniki już nawet za 29 (słownie: dwadzieścia dziewięć) zł.
Po zakupie przystępujemy do wymiany. W przypadku VW polo sterownik znajduje się na podszybiu po stronie kierowcy (gwoli ścisłości – znajduje się on „na zewnątrz”, czyli nie trzeba demontować tapicerki). Aby go wyjąć, trzeba zdjąć wycieraczki i odczepić plastikową osłonę, która znajduje się pod szybą. Pod nią będzie widać już sterownik w stelażu. Ta część jest prosta i nie powinna potrwać więcej niż 30minut. Nie zapomniamy o odpięciu akumulatora wcześniej.
Składamy wszystko, przekręcamy kluczyk, odpalamy i… auto gaśnie po sekundzie. Czemu? Otóż komputer nie dogadał się z immobiliserem. Przy każdej zmianie sterownika trzeba zaadoptować immobiliser. Co ważne kodujemy immobiliser do sterownika. W teorii jest to wykonalne za pomocą kabelka OBD2 dostępnego na allegro. Na ten temat niestety odeślę do innych źródeł.
A może jakieś alternatywy?
Jak nie mamy komputera ani kabla ani nikogo, kto się na tym zna, możemy:
- kupić sterownik wraz z immobiliserem (są dostępne na Allegro, choć cena to z reguły 200zł)
- poszukać na allegro emulatora immobilisera. Kosztuje koło 100zł i pozwala na podpięcie i oszukanie immobilisera. Podobno uczy się samo. Ile w tym prawdy – nie wiem, można popytać sprzedawcy.
Koszty
- Sterownik: 29zł (najtaniej jak znalazłem), 50-100zł (normalna cena), 200+ zł (cena z immobiliserem)
- Robocizna (wymiana komputera): 30-50zł
- Kodowanie immobilisera – 100-150zł
Opłacalaność oczywiście do rozważenia.
Uwagi
Opisałem operację, którą przeprowadziłem u siebie – wymianę sterownika z 1995 na taki z 1999 roku. Obroty trzymają się teraz powyżej 750 (koło 800) i nie ma mowy o wibracjach.
Ciężko znaleźć jakiekolwiek informacje na ten temat, więc mogę się mylić w tym, co napisałem powyżej.
Jeżeli masz jakieś pytania, potrzebujesz pomocy – zapraszam do kontaktu poprzez formularz kontaktowy.
Z racji wieku auta styki w sterowniku i wiązce mogą być zaśniedziałe. W efekcie po wymianie mogą zacząć dziać się cuda – głównie auto przestanie w ogóle odpalać. Dlatego lepiej zawieźć auto do warsztatu, który wie co robi i który poradzi sobie w takiej sytuacji.
Zanim zaczniesz wymieniać sterownik, sprawdź (bo może się okazać że wina leży gdzie indziej):
- szczelność układu dolotowego (psikanie czymś łatwopalnym typu wd40 w okolicach dolotu – jak obroty się zmienią to znaczy że gdzieś w pobliżu zasysa lewe powietrze)
- stan czystości przepustnicy
- stan przepustnicy (najlepiej jak możesz podmień na podobną pożyczoną)
- czy linka gazu nie blokuje przepustnicy
- czujniki temperatury, MAP
- i inne..